Na dobry początek

Zima jest kłopotliwym czasem w pielęgnacji delikatnej skóry dłoni. Poniżej przedstawiam kilka propozycji, jak radzić sobie z przymrozkami i wiatrem, jak przygotować skórę, aby zimowe widoki za oknem nie przyprawiały nas o zmartwienia.

Należy pamiętać, aby nie stosować kosmetyków nawilżających zaraz przed wyjściem na mróz. Takie zostawmy na zaraz po przyjściu do pracy lub powrót do domu. Przed drogą na tramwaj, wyjściem do sklepu czy popołudniowym spacerem z psem zdecydujmy się raczej na bogate, lipidowe kremy, które ochronią naszą skórę przed działaniem mroźnego wiatru.

Krem do rąk Oillan – zimowa edycja limitowana na wiatr i mróz:

oillan

„Nie zawiera parabenów, barwników. Z hipoalergiczną kompozycją zapachową.” – opis na opakowaniu.

Sprawdza się fantastycznie!

Zazwyczaj nawet po kilku chwilach spaceru moje dłonie były spierzchnięte i trudno było je potem doprowadzić do porządku. Wypróbowałam zimową edycję kremu do rąk firmy Oillan i jestem bardzo zadowolona. A, żeby nie dać się zaskoczyć czasem sprzedaży edycji limitowane, w połowie pierwszej tubki zakupiłam jeszcze dwie na zapas! Jest wydajny – tubka wystarczyła mi na około miesiąc.

Cena jest bardzo przystępna: około 5zł za 50ml.

A w pracy lub w domu polecam balsam YvesRocher, sugerowany na zimowe pogody:

yr_corel

Balsam ochronny z masłem karite i wyciągiem z arniki. Dobrze się sprawdza w klimatyzowanych pomieszczeniach biurowych oraz jako odżywcza maseczka na noc.

Ma przyjemny zapach i naturalne składniki roślinne. Szybko się wchłania i jest zaskakująco wydajny.

Obecnie w promocji! Około 16zł za 50ml.

Piszcie w komentarzach, jakie są Wasze sposoby na gładkie dłonie 🙂

Dodaj komentarz